"Taniej pracy się nie szanuje"

5,2 procent... tyle wyniosła stopa bezrobocia w Jastrzębiu-Zdroju w miesiącu czerwcu. Ten sam wskaźnik w skali kraju osiągnął poziom 7,1 procent, zaś w województwie śląskim – 5,7 procent.
I niby są powody do zadowolenia, bo równo trzy lata temu bezrobocie wśród jastrzębian wynosiło „aż” 8,7 procent, jednak sama statystyka nie odbija wiernie rzeczywistości. Fragment wywiadu z prof. Elżbietą Mączyńską, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, opublikowanego przez śląsko-dąbrowską Solidarność, jest jak łyżka dziegciu w beczce miodu. I daje wiele do myślenia. Nieprawdaż?
„W całym okresie transformacji realizowany był w Polsce model konkurowania oparty na niskich płacach. Wynagrodzenia rosły znacznie wolniej niż wydajność pracy. Taka gospodarka nigdy nie będzie dostatecznie innowacyjna. Taniej pracy się nie szanuje. W uproszczeniu można to scharakteryzować następująco. Właściciel firmy zaczyna się zastanawiać: 'Po co mam inwestować w drogie, nowoczesne urządzenia, skoro te same prace mogą wykonywać tani pracownicy?' Dotyczyć to może nawet prostych prac, jak na przykład sprzątanie. Pracownik, który jest nisko opłacany, źle traktowany, nierzadko źle pracuje, nie jest kreatywny a przy tym bywa, że nie jest też lojalny. Stanowi to barierę innowacyjności. Niestety w wielu przedsiębiorstwach w Polsce ciągle jeszcze panuje przestarzały, industrialny wzorzec pracy, a w niektórych przedsiębiorstwach nawet folwarczny, polegający na przedmiotowym traktowaniu ludzi” – zauważa cierpko prof. Elżbieta Mączyńska.
fot. archiwum
czwartek, 17 sie 2017, informacja własna