Niebezpiecznie pod "Domusem"?

To miejsce pełni rolę nieformalnego centrum miasta, jednak zdaniem wielu mieszkańców plac przed DH „Domus” nie należy do bezpiecznych. Jak przekonuje nasz Czytelnik, przy okazji mieszkaniec osiedla „Gwarków”, dzieje się tak za przyczyną osób, które zadomowiły się przy alei Piłsudskiego "na dobre i na złe". „Nie wiem, czy to bezdomni, czy tylko młodzi mężczyźni bez pomysłu na życie. Jedno jest pewne, leżą, śpią na pobliskich ławkach, potem zaczepiają przechodniów, domagają się pieniędzy na alkohol, najczęściej wulgarni, o higienie osobistej nie wspomnę” – wylicza jastrzębianin.
Jednak to, co najbardziej zbulwersowało Czytelnika, to fakt, że te wszystkie „dantejskie sceny” rozgrywają się pod czujnym okiem miejskiego monitoringu. „Gdzie są patrole piesze Straży Miejskiej, gdzie policjanci, czyżby zapomnieli o miejscu, które aspiruje do miana centrum Jastrzębia-Zdroju? To woła o pomstę do nieba!” – denerwuje się.
A czy Wy, drodzy Czytelnicy, podzielacie spostrzeżenia naszego rozmówcy?
fot. archiwum
poniedziałek, 9 lip 2018, informacja własna