Ważą się losy centrum

Gorący przebieg miało spotkanie „dedykowane” konsultacjom społecznym dotyczącym zagospodarowania „historycznej strefy centrum” zlokalizowanej w kwartale ulic: Warszawska, Północna, Porozumienia Jastrzębskiego i Sybiraków. Spotkanie odbyło się we wtorek, 5 listopada, w Szkole Podstawowej nr 13 i było jednym z trzech poświęconych temu tematowi.
Uczestnicy bardzo szybko zamanifestowali „brak swojej cierpliwości” i skutecznie utrudniali zadanie prowadzącemu spotkanie. Na początku pałeczkę przejął przedstawiciel Stowarzyszenia Ekologicznego „Wzrastaj”, który zarzucił inwestorowi nieprzestrzeganie przepisów ochrony przyrody, wskazując, że wspomniany teren jest naturalną niszą dla wielu chronionych gatunków roślin i zwierząt.
Z taką narracją nie zgodził się „wywołany do tablicy” inwestor, przedstawiając swoją „wersję wydarzeń” i pomysł na zagospodarowanie „strefy centrum”.
Opiera się ona na trzech elementach. Pierwszy z nich to obiekt wieloużytkowy, składający się z sal kinowych, lokali rozrywkowych, kawiarni czy restauracji. Ba, nawet dach tego budynku miałby być zagospodarowany elementami zielonymi. Drugi to budynek konferencyjno-biurowy, gdzie zostałyby zlokalizowane różne formy małej przedsiębiorczości. Wreszcie trzeci, chyba najbardziej kontrowersyjny, czyli zabudowa mieszkaniowa w postaci wielopiętrowych bloków.
Całość dopełniałyby ciągi komunikacyjne, podziemne garaże i tereny zielone. Przedstawiciele inwestora zapewnili także, że w tym miejscu nie powstanie klasyczna galeria handlowa.
Uczestnicy spotkania w większości negatywnie ustosunkowali się do tych propozycji. Jeśli już widzieliby centrum, to raczej w formie aranżacji parkowej, najlepiej całkowicie zielonej. Sprzeciwiali się znacznemu wzrostowi ruchu samochodowego, tworzeniu „zabetonowanych” obszarów czy budowie galerii handlowej. Owszem, postulowali realizację tego pomysłu, ale w innej lokalizacji, chociażby na terenie nieużytków za kinem „Centrum”. Wyrażali także swoje niezadowolenie z powodu nieobecności „kierownictwa” Urzędu Miasta w Jastrzębiu-Zdroju na spotkaniu. W ich przekonaniu przedstawiciele Wydziału Architektury, których oddelegował magistrat, nie byli kompetentni, aby zmierzyć się z tym tematem. Także obecni radni nie zaspokoili oczekiwań mieszkańców.
I jeszcze na koniec. Decydujący głos w tej sprawie może podjąć Rada Miasta Jastrzębie-Zdrój. Obecni na spotkaniu radni zobowiązali się do kontynuowania wspomnianego tematu.
fot. UM Jastrzębie-Zdrój (okno informacyjne)
środa, 6 lis 2019, informacja własna