
Śledczy wyjaśniają okoliczności wypadku, do jakiego doszło we wtorek, 1 grudnia, na ulicy Wrocławskiej. 16-latka nagle wtargnęła pod nadjeżdżający samochód… Do zdarzenia doszło przed godziną 17.00. Jak ustalili mundurowi, najprawdopodobniej nastolatka, nie zachowując należytej ostrożności, wtargnęła przed nadjeżdżający samochód marki toyota (nie było to przejście dla pieszych – przyp. aut.), w wyniku czego doszło do potrącenia. Młoda dziewczyna doznała urazu głowy i została hospitalizowana. 60-letni kierowca był trzeźwy. „Przypominamy! Z wtargnięciem mamy do czynienia, gdy pieszy wychodzi na jezdnię: spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi lub bezpośrednio przed jadący pojazd” – czytamy na stronie KMP w Jastrzębiu-Zdroju. (źródło: KMP Jastrzębie-Zdrój)
Dzis jadę a taka zakapturzona z komórką w ręku czyta esemesy zapewne lub przegląda strony wchodzi na pasy nawet nie patrząc czy coś jedzie. Jak tu nie strzelić w łeb
Nie wtargnęła, nie wtargnęła, tylko kierowca nie zachował należytej ostrożności przejżdżając w pobliżu nieoznakowanego przejścia dla pieszych i tyle w temacie.
Bo gdyby ktoś nie wiedział, to każdą ulicę na całej swojej długości należy uważać za nieoznakowane przejście dla pieszych.
Chodza z komórkami i łąbami pochylonymi nad komórką i nic nie widzą!
Pewno na strajk maciczek sie spieszyla wiek by sie zgadzl
Te małe “Julki” z czerwonymi piorunami, to mają tyle samo pod kopuła, co ich mentorka Lem(parch).
czy ty jesteś normalna? Sama łazisz po strajkach kobiet, widziałem cię.