
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie i Energi Toruń zaprezentowali w piątkowy wieczór na Jastorze sporo ofensywnych walorów, w rezultacie czego obejrzeliśmy w ramach tego starcia na półmetku fazy zasadniczej aż jedenaście goli. Choć zwycięstwo nad trzecią jak dotychczas siłą ekstraligi musi cieszyć, to na pewno sporo do życzenia pozostawia nasza gra w przewagach i osłabieniach. Goście zdobyli aż cztery gole w pięciu na czterech, a z kolei w osłabieniu stwarzali po kontrach spore zagrożenie dla Patrika Nechvatala. Generalnie przeżyliśmy tego dnia dość ekstremalną “huśtawkę nastrojów”.
Pierwsza i druga tercja były bliźniaczo podobne. Najpierw po golu zdobyli goście, po czym jastrzębianie odwracali wynik. W pierwszej partii nasz zespół zdobył oba gole w ostatniej minucie zmagań, a współautorami trafienia byli Marek Hovorka i Zack Phillips, którzy wspólnie rozklepali obronę Energi. “Kropkę nad i” postawił Kanadyjczyk, popisując się pięknym uderzeniem w okienko. W drugiej odsłonie było podobnie, z tym że ostatnia z bramek wpadła na pięć sekund przed syreną, a ładnym strzałem pokonał Antona Svenssona Roman Rac.
Najwięcej emocji przyniosła trzecia partia, którą jastrzębianie rozpoczęli od gola i – tym samym – prowadzenia 5:2. Tymczasem torunianom wreszcie “zaczęło wchodzić” i po trzech bramkach przedstawicieli rosyjskiej kolonii w Enerdze na tablicy wyników pojawił się niespodziewany remis. Na szczęście JKH GKS nie załamał się stratą wydawałoby się pewnego triumfu i w 55. minucie zapewnił sobie trzy punkty za sprawą skutecznej dobitki strzału Hovorki przez Kamila Wróbla. Warto wspomnieć, że w poprzednim meczu obu drużyn na Jastorze (sparing w sierpniu) ten młody napastnik otrzymał cios w twarz toruńską łyżwą. Teraz zapewnił gospodarzom ważne trzy punkty, które dają nam pewność, iż JKH GKS będzie gospodarzem półfinałowego meczu Pucharu Polski.
Piątkowa wygrana to siódme zwycięstwo z rzędu naszych hokeistów. W najbliższych dwóch meczach czekają nas starcia z outsiderami z Sosnowca i Gdańska, a zatem istnieje spora szansa na podtrzymanie passy.
20 listopada 2020, Jastrzębie-Zdrój, 18:00
JKH GKS Jastrzębie – Energa Toruń 6:5 (2:1, 2:1, 2:3)
0:1 Szabanow (Gusevas, Bondaruk) 13:33 5/4
1:1 Kaspelik (Hovorka) 19:02
2:1 Phillips (Hovorka) 19:39
2:2 Osipow (Saloranta, Podsiadło) 23:24 5/4
3:2 Hovorka (Wróbel) 33:49
4:2 Rac (Bryk) 39:55
5:2 Sawicki (Kasperlik) 40:14
5:3 Czwanczikow (Szabanow, Jaworski) 40:57
5:4 Szkodienko (Saloranta) 43:29 5/4
5:5 Bondaruk (Szabanow) 48:38 5/4
6:5 Wróbel (Hovorka) 54:37
JKH GKS Jastrzębie: Nechvatal – Bryk, Górny, Sawicki, Rac, Kasperlik – Klimiczek, Kostek, Wróbel, Hovorka, Phillips – Jass, Horzelski, Paś, Wałęga, Urbanowicz – Michałowski, Gimiński, R. Nalewajka, Pelaczyk, Ł. Nalewajka.

Terminarz PHL | I r. | II r. |
---|---|---|
Zagłębie Sosn. Stoczniowiec GKS Tychy Unia Oświęcim STS Sanok Katowice Podhale NT Cracovia Energa Toruń | 7:2 (d) 2:1 (w) 7:3 (d) 1:3 (w) 4:2 (d) 3:1 (d) 1:3 (w) 6:1 (d) 3:2 (w) | 6:1 (w) 6:0 (d) 0:1 (d) 8:10 (d) 6:1 (w) 5:2 (w) 7:1 (d) 3:2 (w) 6:5 (d) |
III r. | IV r. | |
Zagłębie Sosn. Stoczniowiec GKS Tychy Unia Oświęcim STS Sanok Katowice Podhale NT Cracovia Energa Toruń | 4:2 (d) 5:1 (w) 7:2 (w) 3:0 (w) 6:2 (d) 1:2 (d) 3:2 (w) 2:1d. (d) 1:4 (w) | 8:1 (w) 4:2 (d) 3:7 (w) 4:0 (d) 3:2 d. (w) 4:2 (w) 3:2 d. (d) 2:3 (w) 7:4 (d) |
Ćwierćfinały Podhale NT Podhale NT Podhale NT Podhale NT | 2:0 (d) 25.02 (d) e. 04.03 (d) e. 08.03 (d) | 28.02 (w) 01.03 (w) 06.03 (w) |
Tabela PHL | ||||
1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. | GKS Tychy JKH GKS Energa Katowice Unia Ośw. Cracovia Podhale STS Sanok | 36 36 36 36 36 36 36 36 | 83 81 69 63 62 59 57 38 | 151:91 152:80 127:80 109:77 105:94 128:100 103:89 74:115 |
9. 10. | Zagłębie S. Stoczniowiec | 36 36 | 22 6 | 88:160 40:191 |
Wpisy na temat “Strzelnica z huśtawką na Jastorze”
Czekanie na finał ?????? Sosnowiec i gdansk odpędzić
Cieszy kolejna wygrana i passa zwycięstw podtrzymana. Hej, hej Jastrzębie!!! Ciężki bój w półfinale PP z Toruniem nas czeka. Moim zdaniem wczoraj przegrali ale lepiej się prezentowali od naszych hokeistów.