
Nie odbierała telefonów, nie reagowała na pukanie do drzwi… To zgłoszenie dotyczyło mieszkanki ulicy Katowickiej, kobiety schorowanej, którą odwiedziły pracownice Ośrodka Pomocy Społecznej. Zaniepokojone brakiem reakcji ze strony podopiecznej, postanowiły zaalarmować służby porządkowe. Na miejsce zadysponowano policyjny patrol i dwa zastępy straży pożarnej. „Otwarcie mieszkania – podejrzenie zgonu. Wewnątrz zastano kobietę – przytomną, w logicznym kontakcie, z ograniczoną możliwością poruszania się. Nie wymagała pomocy medycznej” – informuje KM PSP w Jastrzębiu-Zdroju.
Wpisy na temat “Myśleli, że już nie żyje…”
Starsi samotni ludzie trochę dziwaczeja starość nie radość , młodość nie wiecznosc
strazacy nic sie nie dzieje ale jadą co maja wlacznie z drabiną po 5 zastępów bo przeciez za to mają procent do emerytury ….kot na drzewie jadą na 3 wózki bo przecie zaplaci podatnik a do emerytury wpadnie % i zamiast do 30 lat służby to po 20 sie odejdzie ze sie narażało życie ….dla kota a kasa jak za 30 słuzby
Teraz ludzi zalęknieni sa coraz więcej bojący się