
Mamy to! JKH GKS Jastrzębie odniósł trzecie zwycięstwo w półfinałowej derbowej rywalizacji z GKS Katowice! W poniedziałkowy wieczór podopieczni Roberta Kalabera po golach Dominika Pasia, Zacka Phillipsa, Radosława Sawickiego i Kamila Górnego zdobyli “Satelitę” katowickiego Spodka i tym samym do awansu do finału potrzebują już tylko jednej wygranej. Jeśli jutro jastrzębianie podtrzymają passę, to… wszyscy wiemy, co będzie to oznaczać!
To był niezwykle ciężki mecz. Katowiczanie rzucili do ataku wszystkie swoje atuty, ale w bramce JKH GKS świetnie spisywał się Patrik Nechvatal, któremu dodatkowo sprzyjało szczęście. Ileż razy Czech radził sobie w pojedynkach z Grzegorzem Pasiutem? To pozostawiamy statystykom. Gospodarze znaleźli sposób na naszego golkipera dopiero w 59. minucie, ale nie byli już w stanie odwrócić losów rywalizacji.
Zanim jednak rywale otworzyli wynik po swojej stronie, trzykrotnie Juraja Simbocha pokonali jastrzębianie. Jako pierwszy uczynił to w 15. minucie Dominik Paś, któremu świetnie nagrał Zackary Phillips. Kanadyjczyk był także autorem drugiego, najważniejszego gola w tym spotkaniu, gdy w 48. minucie fantastycznie uderzył z pół-dystansu, zaskakując Simbocha za sprawą swojego niesamowitego nadgarstka. Ta bramka była o tyle istotna, że wcześniej pod koniec drugiej odsłony goście zmarnowali ponad minutę gry w pięciu na trzech. Trzecie i czwarte trafienia dla naszego zespołu (“rozdzielone” golem Mateusza Michalskiego) były już efektem wycofania bramkarza przez Andrieja Parfionowa, który w końcówce postawił wszystko na jedną kartę. Ich autorami byli panowie profesorowie Radosław Sawicki i Kamil Górny, zadziwiając nas swoim stoickim spokojem przy wykonywaniu wyroków.
Ostatecznie mecz zakończył się zasłużonym zwycięstwem JKH GKS Jastrzębie, który tym samym odniósł już… siódme zwycięstwo z rzędu w fazie play-off! Czwarty mecz o finał już jutro o godz. 18:00. Czy będzie to ostatnie starcie w tej derbowej wojnie? Być może tak, być może nie. Ważne jest jednak to, aby postawić ten ostatni, najtrudniejszy krok!
15 marca 2021, Katowice, 18:00
GKS Katowice – JKH GKS Jastrzębie 1:4 (0:1, 0:0, 1:3)
0:1 Paś (Phillips, Górny) 14:19
0:2 Phillips (Urbanowicz, Bryk) 48:06
0:3 Sawicki (Kasperlik) 57:55 (pusta bramka)
1:3 Michalski (Krawczyk, Liamin) 58:23
1:4 Górny 59:17 (pusta bramka)
JKH GKS Jastrzębie: Nechvatal – Bryk, Górny, Kasperlik, Rac, Sawicki – Klimiczek, Kostek, Hovorka, Paś, Phillips – Horzelski, Jass, Urbanowicz, Wałęga, Wróbel – Gimiński, Michałowski, R. Nalewajka, Jarosz, Ł. Nalewajka.
W rywalizacji do czterech zwycięstw: GKS Katowice – JKH GKS Jastrzębie 0:3
Wpisy na temat “Satelita zdobyta! Finał tuż, tuż!”
Brawo chłopaki szacunek!!!!
Hej, hej Jastrzębie!!!
Hej, hej drużyna jest ok!!!
Hej, hej, moda na hokej!!!
Brawo JKH