
Władze naszego miasta zaprezentowały oficjalną “Strategię rozwoju miasta Jastrzębie-Zdrój 2030+”. Z tym dokumentem można zapoznać się tutaj [jastrzebie.pl] >>.
W tymże obszernym dokumencie kibice sportowi znajdą kilka istotnych informacji dotyczących przyszłości interesującej nas dziedziny. Przede wszystkim w obszarze “Aktywni ludzie” znalazło się zapewnienie, iż władze miasta chcą poprawić jakość życia mieszkańców m.in. poprzez “budowę wielofunkcyjnego obiektu sportowego wraz ze stadionem” (str. 35).
To jednak nie wszystko, bowiem w 2030 roku (czyli za dziesięć lat) autorzy projektu widzą Jastrzębie-Zdrój jako “kolebkę mistrzów sportu“, co stanie się możliwe m.in. za sprawą balonów nad boiskami, całorocznych kortów tenisowych i wspomnianego już stadionu. Z uwagi na fakt, że pozostałe dwa główne obiekty sportowe w mieście (Hala Widowiskowo-Sportowa i Lodowisko Jastor) wymienione są z nazwy, również tu znajdujemy potwierdzenie, iż celem jest budowa zupełnie nowego obiektu i autorzy projektu nie mają tu na myśli obecnego Stadionu Miejskiego (str. 17).
Ponadto w strategii znalazło się również zapewnienie o zainteresowaniu władz miasta budową m.in. placów zabaw i siłowni na świeżym powietrzu w każdym sołectwie i na każdym osiedlu, a także tras crossowych dla biegaczy i rowerów, boisk treningowych dla szkółek piłkarskich, boiska przy każdej szkole, w tym boiska pod przykryciem do wykorzystywania na czas zimy (str. 27).
Miejmy nadzieję, że zamierzenia i plany zawarte w tej strategii rzeczywiście zostaną zrealizowane. Ich urzeczywistnienie wiązałoby się z wielkimi korzyściami dla jastrzębskiego sportu.
Życzymy powodzenia i… sprawdzimy za dziesięć lat.
Źródło: jastrzebie.pl.
Wpisy na temat “Stadion, korty, kolebka mistrzów…”
Sratatata, dobre gadanie – pożyjemy zobaczymy, bo jakoś od kilku lat nie widać żadnego konkretnego postępu
Miasto bez żadnej przyszłości, miasto emerytów.
Gdyby nie kopalnie to już dawno by się wyludniło – chociaż obecnie nawet do tego nie jest już daleko.
W Jastrzębiu trzymają mnie tylko mieszkanie, praca i studia, lecz od razu po ich zakończeniu przeprowadzam się do większego – konkretnego miasta, m.in. WWA/KRK lub.. do Austin w Stanach- zależenie od tego jak szybko uda mi się ogarnąć wszystkie formalności.
Zamiast zacząć tworzyć strefy przemysłowe oraz obiekty high-tech, które mogłyby przyciągnąć pełnych ambicji młodych inżynierów – w tym np. mnie, to poprzez nacisk emerytów miasto woli tworzyć parki i inne g**na..
Większość moich znajomych już opuściła ten skansen, a reszta tak jak i ja zamierza to zrobić w najbliższym czasie.
Krótko mówiąc, Jastrzębie nie wykorzystało swojego potencjału i ciężko będzie zrobić z tego atrakcyjny punkt na mapie polski.
Poprzednia strategia nijak na miasto nie wpłynęła. Ktoś uwierzy, że tym razem będzie inaczej?
Wiele z wymianych teraz obiektow dawno miało powstać.
Jastrzębie- Zdrój to miasto w którym się tylko planuje.