
To żona zaalarmowała stróżów prawa… Jak relacjonowała, dzień wcześniej rozmawiała telefonicznie z mężem, potem już nie udało jej się skontaktować z mężczyzną. Aktualnie – kontynuowała zapewne mocno przejęta – stoi przed budynkiem, gdzie wspólnie mieszkają, ale nie może dostać się do środka, ponieważ drzwi są zamknięte od wewnątrz. Powagę sytuacji miał dodawać fakt, że 59-letni małżonek chorował i znajdował się pod stałą opieką lekarzy.
Na miejsce zdarzenia – jeden z budynków wielorodzinnych w dzielnicy Zdrój – zadysponowano policyjny patrol i zastęp straży pożarnej. „Po siłowym wejściu do mieszkania natrafiono na ciało denata. Odstąpiono od kwalifikowanej pomocy przedmedycznej ze względu na stężenia pośmiertne i plamy opadowe” – informuje KM PSP w Jastrzębiu-Zdroju.
Wykluczono udział osób trzecich w całym zdarzeniu. Ciało wydano rodzinie.
Wpisy na temat “To żona zaalarmowała stróżów prawa”
Teraz to czas niepewny i wielu młodych umiera nie dożywają emerytury
Tak to człowiek umiera nie wiadomo kiedy śmierc po niego przyjdzie
w naszym mieście jest dużo rodzin samotnych starszych, dzieci wyjechały za pracą, a oni nie mają wsparcia, będzie
więcej takich przypadków, sąsiedzi żyją własnym życiem nie interesują się, nikt nie odwiedza się bo pandemia.
Mlody chlop 6 lat do emerytury !