
„Mieszkańcy Jastrzębia-Zdroju już wielokrotnie zgłaszali interwencje w Straży Miejskiej w sprawie utworzenia przy ulicy Arki Bożka sztucznego wysypiska śmieci obok kiosku – tak zwanego baru piwnego, obecnie nieczynnego. Z pozostawionych śladów wynika, że w tym miejscu często odbywają się libacje pijackie, a po nich, jak widać na fotografii, pozostają śmieci. Ponadto, jak przekonują mieszkańcy, w cieplejsze dni jest to także noclegownia dla bezdomnych” – zauważa radny Piotr Szereda w swojej najnowszej interpelacji.
„W imieniu mieszkańców proszę o podjęcie interwencji. Uprzątnięcie wysypiska i wymuszenie na właścicielu utrzymania w czystości tego terenu” – apeluje miejski rajca.
Libacje to się odbywają na stadionie przy poznańskiej, policja tu wcale nie zagląda
Będąc w dzielnicy Bronx w NYC nie widziałem takiego syfu jaki jest w tym miejscu ! Wstyd dla włodarzy !
Artykuł jak reklama i zaproszenie. Knajpy zamknięte, jedynie tam można się bawić.
To mało w życiu widziałeś zapraszam do las Vegas niby USA a tu dopiero patola
Proponuję Pani Prezydent spacer po mieście. Może dojrzy ten bród i dziadostwo.
Pani Prezydent ma ludzi od tego. Ale oni nie wykonują swoich obowiązków.
A ty Byłeś W LA ? Czy się wymądrzasz bo dokument w tv obejrzałeś ?
Dobrze wiedzieć, że gastronomia jednak działa.
Straż Miejska ma to głęboko w d… ma inne obowiązki do wypełnienia.
Na przykład wczoraj to jest czwartek w godzinach dopołudniowych Strażnik Miejski na służbie pobierał paczkę z paczkomatu na Mazowieckiej koło SPARu. A 20 minut później relaksował się oglądaniem zawartości paczki na parkingu “czarnym” przy Parafii Św. Katarzyny na Górnym. Następnie oddał mocz w krzaczory za auto dokończył całego procederu wypalając papierosa i odjechali.
A to wszystko za nasze pieniądze z podatków. Ponoć mają kamerki z monitoringiem osobistym. Może warto sprawdzić nagranie? Założę się że akurat był poza strefa monitorowania.
I nie żebym ich śledził ale całkiem przypadkiem byłem w tych miejscach co oni.
A skąd wiesz że akurat nie realizował regulaminowej przerwy w wykonywaniu służby w terenie do której to przerwy i jej realizacji po zgloszeniu oficerowi dużurnemu ma pełne prawo i może w tym czasie robić wszystko włącznie z wypróżnianiem się oczywiście w miejscu do tego przeznaczonym.
Regulaminowa przerwa a załatwianie swoich prywatnych spraw to 2 różne rzeczy.
Wypróżnianie się w miejscu publicznym to akurat podlega karze własnie przez nich wystawianej jak co.
Chyba jesteś jednym z tych niedojd społecznych z pod znaku sm
Ty niedojdo napisałem wyraźnie że może się wypróżniać w miejscu do tego przeznaczonym , nie potrafisz czytać ze zrozumieniem że bredzisz bez sensu?
On był na akcji. Ktoś zgłosił, że tam ludzie załatwiają swoje potrzeby i on musiał sprawdzić , czy to jest możliwe.
Żona robi zakupy to Arkadiusz musi odbierać paczki. Nie ma lekko z młodą żoną.
Zaorać te ruiny i powiększyć parking.
Należy zaciągnąć tam siłą magistrackich urzędników, by zobaczyli na własne oczy rezultaty swoich zaniedbań i zaniechań.
To zdjęcie jest wizytówką tego miasta.
Jeśli to jest teren prywatny a wychodzi na to że jest to możesz cmoknąć urzędników w wiadome miejsca bo urzędnicy g… ďo tego miejsca mają, cwaniaku internetowy.
Akurat sie mylisz.
Moga zmusic wlasciciela do uporzadkowania terenu.
Teren lezy w centrum miasta, wiec miasto moze wywlaszczyc wlasciciela, kiedy nie uzytkuje terenu zgodnie z przeznaczeniem.
Niestety urzednicy pierdza w stolki i miasto ich nijak nie obchodzi.
Zapraszam do urzędu zobaczyć jak wygląda te pierdzenie w stołek. Może rzeczywiście rodzinki naczelniczek wydziałów tak maja, reszta musi pracować bez chwili przerwy nawet na toalete, często zostając po godzinach.