
We wtorkowe popołudnie siatkarze Jastrzębskiego Węgla rozegrają przedostatni z zaległych meczów, podejmując w Hali Widowiskowo-Sportowej Stal Nysa. Biorąc pod uwagę to, co stało się niespełna miesiąc temu na obiekcie beniaminka, o dodatkową motywację podopiecznych Andrei Gardiniego możemy być chyba spokojni.
Niezależnie jednak od naszych oczekiwań należy pamiętać, że nie mamy do czynienia ze słabym rywalem, który przyjedzie na Halę Widowiskowo-Sportową jak na ścięcie. Wprawdzie Stal zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli PlusLigi z dorobkiem zaledwie trzech zwycięstw, ale mimo to ma 17 pkt. To efekt aż ośmiu porażek po tie-breakach, w tym dwóch z Vervą Warszawa i jednej z Resovią Rzeszów.
Niemniej, w trzech ostatnich meczach ekipa 38-letniego Michała Ruciaka zanotowała porażki z Cuprum Lubin (dwie) i Treflem Gdańsk, a zatem nasz zespół nie może szukać usprawiedliwień. Po prostu – trzeba wyjść i wygrać za trzy punkty. Wszak konkurencja nie śpi.
– Motywacja jest tak samo wysoka, jak na każde inne spotkanie. W Nysie zaliczyliśmy wpadkę, zagraliśmy tam słaby mecz i na pewno będziemy chcieli sobie to powetować we wtorkowym spotkaniu. Poza tym trzeba wreszcie przełamać złą passę z zespołami Opolszczyzny i wkroczyć na dobrą ścieżkę – stawia sprawę jasno Jakub Popiwczak. – Trener Gardini wkroczył do szatni z myślą przewodnią, że jak „idzie” i jak ma się przewagę, to każdy potrafi grać w siatkówkę. On jednak oczekuje od nas, byśmy właśnie w tych trudnych momentach, kiedy rywal gra naprawdę dobrze i stawia nam trudne warunki, potrafili „dojechać” i rozstrzygać sety oraz mecze na swoją korzyść – dodał w rozmowie z klubowymi mediami libero Jastrzębskiego Węgla.
Mecz ze Stalą Nysa rozegrany zostanie o niecodziennej porze, bowiem rozpocznie się już o godz. 15:00, co jest efektem porozumienia z Polsatem Sport, który tego samego dnia wieczorem transmituje kobiecą Ligę Mistrzów.
Dodajmy, że do końca fazy zasadniczej Jastrzębskiemu Węglowi pozostało pięć spotkań. W przypadku zdobycia sześciu domowych punktów we wtorek (z Nysą) i piątek (ze Ślepskiem Suwałki) zaistnieje szansa na wypracowanie porządnej przewagi nad Vervą Warszawa i Treflem Gdańsk.
Źródło: jastrzebskiwegiel.pl

Terminarz | I r. | II r. |
Warta Resovia Będzin ZAKSA Verva Skra Nysa Trefl Olsztyn Katowice Ślepsk Czarni Cuprum | 3:2 (w) 3:0 (d) 3:1 (w) 1:3 (w) 2:3 (d) 3:0 (w) 3:0 (d) 3:0 (d) 1:3 (w) 3:0 (d) 3:1 (w) 3:1 (d) 3:0 (d) | 1:3 (d) 3:0 (w) 3:1 (d) 1:3 (d) 3:2 (w) 3:2 (d) 1:3 (w) 3:1 (w) 3:2 (d) 3:2 (w) 3:0 (d) 3:0 (w) 05.03 (w) |
Liga Mistrzów Eliminacje Stroitiel Mińsk Dyn. Apeldoorn Fino Kaposvar Arcada Gałacz Faza grupowa Zenit Kazań ACH Lublana Berlin RV | 3:0 (d) 3:0 (d) 3:0 (w) 3:0 (w) 0:3 (w) 0:3 (w) 0:3 (w) | 0:3 (w) 0:3 (w) 0:3 (w) |
PlusLiga | ||||
1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. | ZAKSA Kędzierzyn Jastrzębski Węgiel Trefl Gdańsk Resovia Rzeszów Verva Warszawa Skra Bełchatów Warta Zawiercie AZS Olsztyn | 24 24 25 25 24 24 23 24 | 66 53 47 46 45 42 38 31 | 22:2 19:5 16:9 17:8 16:8 13:11 13:10 10:14 |
9. 10. 11. 12. 13. 14. | GKS Katowice Cuprum Lubin Ślepsk Suwałki Stal Nysa Czarni Radom MKS Będzin | 24 24 23 24 25 24 | 29 28 27 23 22 7 | 10:14 9:15 9:14 5:19 7:18 2:22 |