
Otwarcie mieszkania na prośbę policji. Do zdarzenia doszło w czwartek, 12 listopada, około godziny 18.00 w budynku wielorodzinnym przy ulicy Kusocińskiego. Jak informuje KMP w Jastrzębiu-Zdroju, interwencję zgłosiła córka, która obawiała się o zdrowie i życie swojego 68-letniego ojca. Według relacji kobiety, dzień wcześniej była w kontakcie telefonicznym z rodzicem. Niestety, w czwartkowy poranek próba „dodzwonienia się” do mężczyzny spaliła na przysłowiowej panewce. Wieczorem na miejsce zadysponowano policyjny patrol i zastęp straży pożarnej. „W mieszkaniu na wersalce znaleziono zwłoki mężczyzny. Odstąpiono od resuscytacji z powodu widocznych plam opadowych” – poinformowała KM PSP w Jastrzębiu-Zdroju.
Na pewno zawał.Teraz nawet młodzi mają zawały.Niech spoczywa w pokoju wiecznym
Jak wygrać ze śmiercią o to jest pytanie 🙁
Szkoda chłopa. Niestety osiedle VI nigdy nie było zbyt piękne, a teraz jeszcze staje się coraz bardziej osiedlem starszych, by nie powiedzieć starych ludzi, którzy tu mieszkają od lat 80 tych. I niestety każdego dnia “kosa” zbiera żniwa. Taki jest LOS CZŁOWIEKA
To znaczy że starsi mieszkańcy psują ci wizerunek osiedla – pamiętaj , też kiedyś będziesz stary… może.
A ci co mieszkają od lat 70-tych na innych osiedlach w Jastrzębiu to są osiedla młodzieży i tam nikt nie umiera? Cedzisz kocopoły że aż ziemnaki gniją w piwnicy.